Niebo
Komentarze: 1
"Kochanie co chcesz na kolację?
- Chcę niebo...
Trochę marzeń, zarówno moich – jak i twoich. To
mieszać dopóki nie stanie się klarowne.
Następnie szczyptę pragnień – tych grzecznych i tych
przyziemnych.
Dwie łyżki zła – bo doskonale być nie może, sto łyżek
dobra – bo źle być nie może.
Dwie szklanki snów, 200 ml łez, ale tych ze szczęścia
Około 430 dag i szczyptę jaśminu.
Trzy opakowania morskiego wiatru i trzy opakowania górskiego
powietrza.
To odstawić do ostygnięcia.
Po piętnastu minutach dodać dużą ilość
słońca – tego z Hiszpanii,
Szczyptę zapachu szyi, piękne chwile i wodę błękitną.
To wszystko posypać dużą ilością miłości.
Można dodać troszeczkę nieba, ale po to żeby
nazwa się zgadzała.
Kolacją delektować będziemy się oboje..."
Przepraszam, zaczynam już bredzić.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz