Archiwum styczeń 2003, strona 1


sty 11 2003 Kochać to nie znaczy zawsze to samo..
Komentarze: 3

Moje doznania nigdy nie pozwalały nikogo naprawdę pokochać, nigdy nie mogłam nikomu naprawdę zaufać.. nie było takiej osoby.. szukałam ideału.. dalej szukam ideału..

To wystarczyło bym przestała wierzyć w miłość, miłość ogólnie pojętą. Wyróżniałam tylko związki między ludźmi np. między rodzicami a mną.. Miłość nie istniała.. do czasu.. zawsze byłam świadoma, że kiedyś wciągnie mnie w swój wir, ale nigdy nie myślałam, że tak wcześnie.. nie wiem co to znaczy KOCHAĆ, nie chce wiedzieć, chcę się tylko pozbyć z mej upiornej głowy tego pacana który ją wciąż zaśmieca.. zagłusza wszystkie myśli, zagłusza nawet mój wrodzony egoizm – bo teraz wszystko dla niego, nie dla mnie.. nie chcę tego.. nie chcę miłości, ona daje tylko cierpienie.. Odejdź jeśli możesz.. proszę..

 

more : :
sty 11 2003 Spotkanie
Komentarze: 0

W ciszy i złości.. w bólu.. strachu przed tym, że zostanę odrzucona.. Znalazłam się w Kościele.. Słyszałam, gdy nawoływał wszystkich (słyszałam gdy wołał tylko do mnie) do wiary w Niego, Jedynego, Wszechmogącego.. Po raz pierwszy w życiu poczułam tak bliską obecność Boga przy mnie.. Stał nad moim ramieniem, był pod nogami, czuło się Go wszędzie.. Tydzień temu chciałam pod wpływem książki zmienić wiarę.. Dziś gotowa bym była za nią umrzeć.. To śmieszne jak mogą się potoczyć losy ludzi.. Wszystko dzięki głupiej pracy domowej, inaczej prawdopodobnie nie weszłabym do Kościoła..  

 

more : :
sty 10 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

staram się o tego bloga, nie wiem jak długo będę dbała o jego wygląd.. nie wiem kiedy stracę nadzieje na to, że któreś z was może mi pomóc.. nie wiem..

miałam za słabą psychiką by wytrzymać wtedy, teraz zapewne też zasłabnę, gdy tylko wywiąże się z pajęczyny życia, gdy zaślubię deszcz..

* * *

powiedzieć choć słowo i nie zadławić się nim..

słowo i słowo.. plątanina dźwięków,

kłamliwych spojrzeń,

brudnych rąk, złożonych w obłudnym geście pokoju..

kłamstwa mają lepszy budulec, kleją się..

prawda jest krucha..

jak stąpanie po lodzie..

prawda ma jakąś pradawną moc,

którą ludzie jej nadali, gdy żyli w jaskiniach..

gdy nie mieli światła..

gdy nie czuli ciepła..

stworzyli coś, z czego mogli czerpać radość..

a skoro ludzie ją stworzyli - jest krucha..

jak sam człowiek..

 

more : :
sty 10 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

 nie było łatwo się do tego zabrać

nie było łatwo otworzyć mózg i wyciągać powoli każdą sprawę

lecz kiedyś trzeba zrobić porządek

ja robię go dziś

***

chyba powinnam zacząć od początku -

w dzieciństwie byłam molestowana..

czy to coś nadzwyczajnego?

wydaje mi się że nie..

byłam na tyle mała że nawet nie znałam tego słowa

nie używano wobec mnie przemocy i nie krzywdzono mnie

tylko rozbierano i całowano

nie wiedziałam co się wtedy działo

nie chciałam stracić kolegów i koleżanki z podwórka dlatego się na to godziłam

jednak któregoś dnia to się skończyło

nie wiem jak, tego już nie pamiętam

skończyło się tak samo jak moje spotkania ze znajomymi z podwórka

wtedy byłam bardzo mała

teraz jestem nieco większa

i ciut mądrzejsza

ale to wydarzenie mocno utrwaliło się w mojej psychice

 

był czas, że w każdym słowie wypowiadanym moimi ustami brzmiał smutek

 

przez wspomnienie tamtego..

 

będąc dzieckiem walczyłam z tym wspomnieniem

 

starałam się za wszelką cenę zapomnieć

 

i udało się

 

ale tylko na parę lat..

 

 pogrążona w swoim smutku, zadufana w sobie

 

straciłam znajomych ze szkoły i z miasta

 

zostałam sama ze sobą

 

przegrałam

 

po raz kolejny..

 

 

 

 

more : :